środa, 2 marca 2016

Rozdział 15 "She makes you feel the most, keep your souls alive, but what we had, it never really died.

Ten rozdział dedykuję Kai Szajnert <3 Dziękuję ci za... wszystko. Miłe słowa, przepisane godziny, po prostu za to, że jesteś. Kocham cię :**

~Charlie~
- Powodzenia! - rzucił szybko Leo i walnął mnie w plecy na szczęście
- Dzięki. - odpowiedziałem mu z uśmiechem co odwzajemnił
Ruszyłem do domu mojej gwiazdki.

~Ashley~
Siedziałam na łóżku i przeglądałam social media. Wieczór był spokojny. Nic nie miało w planach się wydarzyć. No właśnie w planach. Nagle usłyszałam jakąś piosenkę zza okna.
- Jakiś chłopak stara się o dziewczynę. Szczęściara z niej. - uśmiechnęłam się do siebie pod nosem - Też bym tak chciała. 
Przeglądałam dalej, kiedy dotarło do mnie, że to ja jestem tą szczęściarą. Rzuciłam laptopa na bok i podbiegłam do okna. Kiedy je otworzyłam ujrzałam Charliego śpiewającego tylko do mnie i dla mnie.

'You're my shining star, 
I'll search from near to far 
and all day long you were
right here my baby.

You're my superstar,
and girl you own my heart,
and when we're worlds apart, 
I'll be right here baby.

Oh oh ow way oh [x3]
you're my shining star.

There's no place in the world to far, 
I'll always hold you here in my heart. 
'Cause you're my light girl, 
you're mine, shining star

You're my shining star, 
I search from near to far 
and all day long you were 
right here my baby.

You're my super star, 
and girl you own my heart, 
and when we're worlds apart, 
I'll be right here baby.

Oh oh ow way oh 
[x3]
you're my shining star.

Shine your light, it'll be okay, baby, [x3]'


~Maggie~ (chwilkę wcześniej)
Siedziałam w pokoju i rozmawiałam z Leo przez telefon, bo co innego.
- A co tam u Charliego? - spytałam niepozornie.
- Znalazł sobie dziewczynę! To znaczy znalazł, ale... nie powiedział jej czegoś ważnego - czyżby tego że miał dziewczynę? - i teraz ona jest na niego zła. - słychać, że jest trochę przygnębiony i zależy mu na szczęściu blondyna
- Może powinien coś zrobić. No wiesz, żeby ją odzyskać!
- Wiesz... trochę się z tym pomysłem spóźniłaś.
- Jak to?
- On już coś wymyślił. - jego głos się rozweselił.
Chwila moment. Ashley jest w domu, a Charliego... nie ma. Nagle usłyszałam jego głos dochodzący zza okna. Aww... Nie stop, Leondre to może usłyszeć.
- Tak mamo? - wydarłam się. - Dobrze! - zwróciłam się do chłopaka - Leo, muszę kończyć. Mama mnie woła. - nie, wcale nie
- Ohh.. No dobra.
- Zadzwonię jeszcze.
- Kiedy?
- Kiedyś. Pa -  rozłączyłam się, bo Lenehan zaczął się rozkręcać.
Podeszłam do okna i delikatnie odsłoniłam zasłonkę.

~Ashley~
Kiedy go zobaczyłam pobiegłam na schody i zanim się obejrzałam byłam w ogrodzie. Powoli zaczęliśmy się do siebie zbliżać. Kiedy stałam już naprzeciwko blondyna zaśpiewał najpiękniejszy wers z całego utworu.
- You're my shining star. - byliśmy już blisko siebie. On nie odrywał ode mnie oczu.
- Charlie, ja...
- Przepraszam - przerwał mi - Powinienem być z tobą szczery... - chłopak posmutniał i spuścił głowę
- Dziękuję - jego głowa podniosła się do góry - To było piękne! Jeszcze nigdy nikt dla mnie nie śpiewał. - na jego twarzy pojawił się duży uśmiech, który chcąc nie chcąc odwzajemniłam.

~Charlie~
- Pozwolisz, że cię porwę? - nie ma to jak dobry tekst na podryw
Nie czekałem na odpowiedz tylko przerzuciłem ją przez ramię.


- Puść mnie! Zostaw bo mnie upuścisz!
- Za każdym razem jak upadniesz ja cie podniosę. - dziewczyna się uspokoiła, ale tylko na chwilę.
- Ej! Odstaw mnie, bo moja mama zadzwoni na policję. Już raz tak zrobiła.
- Serio? - byłem naprawdę zdziwiony
- Długa historia. Może kiedyś ci opowiem.
- A ona... jest?
- Jakby była to by tu stała i biła ci brawo. - wybuchnęliśmy śmiechem i minęliśmy furtkę.
Droga minęła nam bardzo szybko. Nie obyło się oczywiście bez pytań typu "Gdzie idziemy?", "Daleko jeszcze?" itd.
- Stop! Zatrzymaj się.
- Ale po co?
- Muszę ci zawiązać oczy.
Wyciągnąłem z kiszeni bandamkę którą pożyczył mi Leo i zawiązałem ją na oczach mojej ślicznotki.

~Ashley~
Charlie ciągle trzymał mnie za rękę. Niestety jest sprytny i krążył ze mną nie dając mi możliwości domyślić się gdzie idziemy. Nareszcie byliśmy na miejscu. Kiedy odsłonił mi oczy oniemiałam.
Znajdowaliśmy się na jednym z najwyższych budynków w okolicy. Dosłownie szczęka mi opadła.
- I jak podoba ci się? - spytał jakby to nie było oczywiste
- Wow! Tu jest przepięknie.
- A to nie wszystko... - odwrócił mnie i ujrzałam koc na którym była cała masa poduszek. Obok wisiały i leżały lampeczki cotton-balls. No jednym słowem MEGA romantycznie.


Usiedliśmy na kocu. Nikt z nas nic nie mówił. Panowała cisza, ale nie krępująca tylko przyjemna. W końcu Charlie postanowił ją przerwać.
- Dlaczego taka niezwykła dziewczyna jak ty nie ma chłopaka?
- Będąc ze mną… umarł ze szczęścia. - parsknęliśmy śmiechem.

~Maggie~
Zostałam sama. Mamy jak zwykle niema. Ashley na randce. Ashley na randce z Charliem Lenanhan'em. Tak! Nareszcie coś zaiskrzy. Może. Chyba. Na pewno. 
Zaczęłam się nudzić. Hmm... co ja mogłam zrobić? Zadzwoniłam do Leondre. Cóż za oryginalność. 
- Hej księżniczko. 
- Hej lewku.
- Aww jak słodko. 
- Co? 
- Nie nic.
- Też muszę wymyślić ci jakiś przydomek. - parsknął śmiechem - Słuchaj... Wpadniesz do mnie? - w tym momencie rozległ się dzwonek do drzwi. 
Zbiegłam na dół nie przerywając połączenia. 
- To kiedy będziesz? - otworzyłam drzwi.
- Już. - odpowiedział z uśmiechem na twarzy mój lew. 
Przekroczył próg i wpił się w moje usta.  Kiedy Leo zdjął buty poszliśmy na górę. Usiadłam na łóżku, a brunet poszedł w moje ślady. Siedzieliśmy naprzeciwko siebie.
- Powiedz mi coś po polsku - poprosił chłopak
- Po polsku? -  pokiwał głową - Jestem głodna (po polsku)
- Co to znaczy?
- Jestem głodna (po angielsku)
- Jestem głodna (po polsku) - powtórzył
Zaczęłam się śmiać, a on zrobił zdziwioną minę.
- Ty byś powiedział jestem głodny bo jesteś chłopakiem. - uśmiechnął się i spróbował jeszcze raz
- Jestem głodny (po polsku) 
- To idziemy coś zjeść? - mój lew wybuchł śmiechem
- Myślałem, że to ja więcej jem w tym związku. 
- Niestety nie. - posłałam mu uśmiech
Zeszliśmy do kuchni. Wyjęłam dwa talerze, kubki i sztućce. Zdecydowaliśmy się zjeść kanapki. Leo podszedł do szafki gdzie trzymamy Nutellę. Kiedy zobaczył jej zawartość wydał z siebie przeraźliwy krzyk. Wiedziałam, że tak będzie.
- Mag, powiedz, że macie jeszcze jeden słoik. 
- Mamy jeszcze jeden słoik. 
- Naprawdę?
- Nie. - wybuchłam śmiechem, a Leo się obraził. Przytuliłam go od tyłu i pocałowałam w prawy policzek. Od razu się rozweselił. 
Po skończonym jedzeniu sprzątnęliśmy po sobie i wróciliśmy do mojego pokoju.

~Ashley~Podniosłam się do pozycji siedzącej. 
- Charlie, dlaczego ty i Ruth nie jesteście już razem? - spytałam
 Blondyn powtórzył mój gest i usiadł na przeciwko mnie.
- Ruth... - zaczął, ale nie było mu łatwo mówić. Rozumiem to. W końcu ma opowiadać o swojej byłej w obecności osoby... na której mu zależy. Ja jednak musiałam znać prawdę. - Kiedy ją poznałem była miła i uprzejma. Ciągle się uśmiechała i przyznaję... zauroczyłem się w niej. - ciężko mu to przeszło przez usta - Byliśmy normalną parą, ale tylko z początku. Później zupełnie przestała mi ufać. Zaczęła mnie kontrolować, śledziła mnie, a nawet czytała moje SMSy. - spojrzał na mnie wzrokiem zbitego psa - Musiałem to skończyć. Ona miała obsesje! Wiedziałem, że jest Bambino i nie przeszkadzało mi to, ale ona nie była normalna tylko psycho. 
Chłopak wstał i podszedł do barierki. Poszłam w jego ślady. 
- Te SMSy które widziałaś... - skąd on o tym wie? - niestety są prawdziwe. - słysząc to posmutniałam. Czyli jednak nazywał ją księżniczką. 
Nie czułam do niego urazy, a wdzięczność. Otworzył się przede mną, a za to nie można być złym. Wtuliłam się w niego, a on przycisnął mnie do siebie mocniej i oparł brodę na mojej głowie.

~Charlie~
Staliśmy wtuleni w siebie. Wpatrywaliśmy się w tętniące życiem miasto, które mimo wieczoru nie uspokajało się. Czuje, że dzięki niej podnoszę się na duchu. Jej obecność mnie uszczęśliwia i buduje w siłę. Pocałowałem ją w czoło na co ona się słodko zaśmiała. 



Odsunąłem się od niej troszkę. 
- Ashley, dziękuję ci, że jesteś przy mnie. Nie wiem czy to dobry moment i czas, ale muszę o to spytać. 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej gwiazdeczki :D 
Na początku chciałam powiedzieć, że wam strasznie dziękuję! Wybiło 5,000 wyświetleń! Jesteście cudowni <3 
Rozdział jest dzisiaj, a powinien być wczoraj. Strasznie was za to przepraszam, ale nie mogłam się z tym wyrobić. Gdybym wrzuciła go wczoraj kończył by się mniej więcej na tym kiedy Mag dzwoni do Leo. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie <3
Mam do was jeszcze małe pytanko. Czy podoba się wam jak są zdjęcia czy nie? Czy jest ich za mało czy za dużo? Piszcie :D
I jeszcze jedna ważna sprawa. Zbliża się koncert BaM!! Ja jadę do Łodzi :D Piszcie czy i jak tak to gdzie jedziecie. Jak do Łodzi to się może spotkamy :D
Kocham Was ♥ ~ Maggielenka

23 komentarze:

  1. Rozdział fajny
    Ja niestety nie jadę na żaden koncert, ale moja przyjaciółka jedzie do łodzi, ale nie ma m&g☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :**
      Może następnym razem. Ja też nie mam m&g :(

      Usuń
  2. OOO nie kochana o nieee a takie mi zrobiłaś nadzieje, GDZIE MOJE SEKSY ? Hmmm no gdzie ? ja tu już nie mogę wytrzymać.
    Rozdział mega. Co do zdjęć to ja lubie jak jest dużo i dawaj większe, żeby pooglądać bardziej. Hahaah Czekam na nexta mam nadzieję że bedzie szybko i będzie to na co czekam hahah.
    Kocham i Pozdrawiam
    ~~Julka xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chciałam u cb, a ty musiałaś z tym wypadkiem wyskoczyć xD
      Dzięuję <3
      Zdjęć postaram się wrzucać dużo, bo też je lubię, a specjalnie dla cb będą większe :D
      Hahaha rozwalasz mnie. Next w sobotę.
      Też kocham i pozdrawiam.
      Pamiętaj, że czekam na nexta u cb :**

      Usuń
  3. Super Zajebiście!!!
    Charlie i Ashley taci słit xD
    A Leo! Nie ma nutelli haha xD
    Czekam na nexta z niecierpliwością!
    Paa!
    ~A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Next w sobotę max niedzielę
      Pa :**

      Usuń
  4. Obiecałam, że kom będzie długi, więc obietnicy dotrzymuję :)
    Skarbie ty mój kochany <3 ;*...
    Bosiu, to było takie urocze, jak Charlie zaśpiewał dla Ashley *o* Liczyłam na to, że się choćby pocałują czy coś... A tu DUPA :/ (i tak kocham XD)
    Wiesz ile bym dała, żeby jakiś chłopak powiedział mi 'Już jestem', akurat kiedy go proszę żeby przyszedł? DUUUŻO...
    Widać, że Leo na swoje potrzeby (If you know what I mean... *mina pedała* XD)
    Wracając do blondaska to przecudownie to wszystko wymyślił <3
    Kochanie, dziękuję za dedyk! *.* Tylko pisze się Kai a nie Kaji :/ Ale to nic XD
    Jadę na koncert, ale do Kato. OMG TYLKO 14 DNI! AAAA!!!
    Bosz, ale ja ci talentu zazdroszczę :|
    Nie ważne, że rozdział dodałaś dzień później. Fajnie, że jest dłuższy niż miał być :D
    Życzę Ci jeszcze więcej wyświetleń, weny i czasu na pisanie (życzenia jak na urodzinki haha XD)
    Czekam na nexta! Do soboty nie bd mogła na tyłku usiedzieć... Dla cb warto ;*
    Kc mocno <3 Dziękuję, że jesteś.
    Mam nadzieję, że kom sprostał twoim oczekiwaniom
    ~Twoja ukochana Kaja! <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aww... To najpiekniejszy komentarz jaki kiedykolwiek dostalam! Dziękuję <3
      Ja też bym tak chciała :D
      Zmieniłam na Kai :D
      I nie masz za co dziękować bo zasłużyłaś <3
      U mnie (xD) jeszcze 15 dni D:
      Hahaha ty mi zazdrościsz talentu? Chciałabym
      A ja ci życzę wszystkiego najlepszego i sto lat xD
      Kc bardziej <3
      Komentarzy jeszcze lepszy niż sie spodziewałam. Czytając go miałam banana na twarzy --> :D
      Dziekuje :**

      Usuń
    2. A więc standardowo dop na twoją odp do mojego koma (fak lodżik XD)
      Mam za co dziękować <3
      Bd ci opowiadać po koncercie (mini spojler XD) albo do cb zadzwonie z koncertu ^^
      No ja tak pisać nie umiem...
      Ja ci życzę zdrówka jeszcze :D
      Ja cb bardziej i nie chcę słyszeć 'NIE' :*
      Ufff... już myślałam, zę ci się nie spodobał :/ Ale jednak! :)
      Ja mam banaka jak z tb piszę <33
      Nmzc skarbie

      Usuń
    3. Przyszedł czas na odp pod twoim komentarzem pod moim komentarzem pod twoim komentarzem xD
      Masz i to bardzo! <3
      Dzwoń! :D
      A pisać na pewno umiesz, ale lepiej jest usłyszeć.
      OK nie usłyszysz 'nie', ale ja cb kocham najbardziej <3 i nie kłuć się!
      Jak mógł mi się twój komentarz nie spodobać? To niemożliwe
      Kocham <3

      Usuń
  5. Jestem!!
    Na wstępie bardzo przepraszam za nie komentowanie. Czas mi nie pozwala... chyba rozumiesz.
    Rozdział zajefajny, świetny, nadludzki (co ja mówię) po prostu super...
    Nie no on ją spyta czy będzie jego księżniczką prawda???
    Awww I ten moment pod oknem Ashley... I to jak Maggie okłamała Leo że mama ją woła lol
    I to jak Charlie jej zaśpiewał... Ja też tak chcę.
    Jednak najlepszy to był Leoś.
    Mówisz mu że go potrzebujesz a ten stoi pod twymi drzwiami i mówi:,, już jestem" ahhh pomarzyć zawsze można.
    Ja żyję tą historią tak samo jak BAM...
    Siedzę na matematyce i o czym myślę... no na pewno nie o algebrze xd
    W szkole czytam twoje komentarze na moim blogu czy twoje rozdziały i jestem zła że nie moge odpowiedzieć czy skomentować...
    Jeszcze wracam ze szkoły i patrzę a tata zajmuje mojego laptopa...
    Kocham cię skarbie, tego bloga i twój styl pisania
    nie mogę się doczekać nexta.
    Zycze powodzenia i weny
    Całusy xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS u mnie jest juz rozdział 11

      Usuń
    2. Wiesz, że piszesz najbardziej motywacyjne komentarze na świecie?
      Uwielbiam je, ale rozumiem, że nie zawsze się da to co się chce.
      Tak czy inaczej strasznie dziękuję <3
      Nie spojleruję, ale mam nadzieję, że cie zaskoczę :D
      I tak już wiesz za dużo xD
      Ja też bym chciała. Może kiedyś.... Oby
      Mam tak samo z tą szkołą. Zamiast się integrować ja czytam blogi xD i też nie mogę komentować D:
      Ja kocham cb, twoje ff, twój styl pisania, twoje komentarze i twoje komentarze pod moimi komentarzami.
      Next w sobotę max niedzielę, nw czy się wyrobię bo mam jeszcze pisać kartkówkę. W SOBOTĘ!
      Też pozdrawiam i życzę weny.
      Kocham i jeszcze raz dziękuję xxx
      Zaraz lecę czytać :**

      Usuń
  6. Awww <3
    Jestem <3
    Awww <3 XDD
    To byle mega słodkie, co Charls zaplanował <3
    I taki słodziachny ten rozdział <3
    Wiesz seksów nawet nie wyczekuje, bo pierwszego kissa nie było! XDD
    Kocham ten rozdział *-* jak cale ff i cb <3
    Musze spadać, bo muzyka woła, a jej nie wolno odmawiać xDD
    Życzę weny i pozdrawiam xoxo
    ~Etoilune xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana <3
      Czekaj, a się doczekasz xD
      Ale kiedy to nie powiem (huehehe)
      Kct i twoje ff i w ogóle <3 <3
      Rozumiem. Jej się nie odmawia xD
      Też pozdrawiam xx

      Usuń
    2. Jak będziesz miała chwilkę, to zapraszam do mnie na nexta <3 xoxo

      Usuń
    3. Dla cb mam zawsze chwilkę xxx

      Usuń
  7. Misia dawaj do mnie nowy rozdział :**
    http://ffthatgirlbam.blogspot.com/2016/03/14.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Wbijaj do mnie jest niespodzianka <333
    http://ffthatgirlbam.blogspot.com/2016/03/15.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też jadę do Łodzi. Mam nadzieje, że się spotkamy ❤

    OdpowiedzUsuń