sobota, 6 lutego 2016

Rozdział 9 " It's hard to be me"

~Ashley~
Naprawdę miło jest usłyszeć, że się ładnie śpiewa od osoby, która zajmuje się tym niemal zawodowo. W dodatku zaproponował co ja mówię on nakazał, żebyśmy napisali coś razem. Świetnie uczucie. 
Tak jak mówiłam tworzyliśmy piosenkę.  Po jakiś dwóch godzinach mieliśmy już refren i pierwszą zwrotkę.
- Może na dziś już starczy? - spytałam 
- No dobrze. - chłopak postawił gitarę koło łóżka. 
- Napijesz czegoś?
- Czekałem aż zapytasz. - uśmiechnął się po czym wstał, podał mi rękę i podniósł.
Zeszliśmy do kuchni. Charlie usiadł na krześle przy wyspie.
- Ładny dom. 
- Dzięki. Przeprowadziliśmy się tu w wakacje z powodów finansowych. Wcześniej mieszkaliśmy w Polsce. - podeszłam do szafki i wyjęłam dwie szklanki.
- Właśnie. Jesteś Polką. Czemu masz angielskie imię?
- Mój ojciec jest Amerykaninem, a mama Polką. Kiedyś już tu mieszkałam. To znaczy nie tu - pokazałam na podłogę - ale w Wielkiej Brytanii. Imię mam takie żeby po prosty było łatwiej. 
- Możesz nie chcieć odpowiadać na to pytanie... - otworzyłam szafkę z sokami i wskazałem na pomarańczowy-  tak może być. Ale mieszkasz tylko z mamą, tak?
- I z siostrą. Mamie się z ojcem nie układało. Pozwól, ale nie chce do tego wracać. - pokiwał głowa
- Nie będę cię zmuszać.
Ja jednak potrzebowałem się wygadać. Oparłam ręce o wyspie i zaczęłam. 
- Ojcu zdarzyło się nas uderzyć. Pierwsze  tego typu sytuacje mama mu wybaczyła. Nie poszło mu to jednak na dobre. Jego zachowanie  zaczęło się pogarszać. Wracał do domu w nocy nachalny i śpiewający stare przeboje na cały dom. Brałam wtedy Maggie za rękę i biegłam do pokoju. Ona była mała. Dużo z tego okresu nie pamięta. Przynajmniej taką mamy z mamą nadzieję. Wszystkie się go bałyśmy. W czasie kiedy ja i siostra siedziałyśmy "bezpiecznie" w pokoju. Mama musiała się z nim spierać i znosić jego nieraz mocne uderzenia. Broniła nas własnym kosztem. Bardzo ją za to podziwiam. Na szczęście się z nim rozwiodła co też nie było łatwe. Kiedy się o tym dowiedział wpadł w szał. Wszelkiego rodzaju przedmioty latały nad naszymi głowami. Nigdy nie bałam się tak bardzo jak wtedy.
Łzy zaczęły mi napływać do oczu. Chłopak patrzył na mnie ze współczuciem i zrozumieniem. Podszedł do mnie i rozłożył ręce, a ja się w niego wtuliłam.
- Wiem co czujesz. Moja mama też się rozwiodła z ojcem. - ścisnął mnie mocniej - Pamiętaj to co było nie wróci. - pocałował mnie w czoło.
Dobrze mieć kogoś kto będzie z tobą na dobre i na złe. Gdzieś głęboko w środku wierzę, że do takiej osoby się właśnie przytulam. 
Odsunęliśmy się od siebie wzięliśmy po szklance i poszliśmy na górę.

~Charlie~
Ashley bardzo mnie poruszyła. Nie musiała wcale mi tego mówić, a jednak opowiedziała mi wszystko a nawet trochę więcej. Widać nie tylko ja czy Leo mieliśmy trudne dzieciństwo. Z jednej strony to dobrze, że nie jesteśmy jedyni, ale czy to musiała być Ashley?! Ona na to zupełnie nie zasługiwała. Tylko... Czy ktokolwiek zasługiwał?
- To co robimy? - spytała dziewczyna chcąc nie ciągnąć dalej tematu tylko zamknąć go w kuchni
- Film? 
- OK.
Usiadła przy biurku i wklepała jakąś stronę internetową.
- Teraz tylko musimy wybrać jaki. - odwróciła się pokazując mi naprawdę długą listę. Po jakimś czasie zdecydowaliśmy się na Niezgodną. Ashley układała poduszki, żeby było nam wygodnie, a ja w tym czasie szukałem odpowiedniego miejsca, żeby postawić laptop. Film jest naprawdę ciekawy i trzymający w napięciu, ale zaczął mnie brać sen. Siedzieliśmy obok siebie. Dziewczyna położyła swoją głowę na moim ramieniu, a ja swoją oparłem na jej. Teraz to oczy mi się już naprawdę zaczęły kleić i zanim się obejrzałem zmorzył mnie sen.

~Leo~
- No i on wiedział, że wracam od ciebie i, że wczoraj z tobą pisałem. Mówiłem mu, że nie jesteśmy razem, ale on nie zwracał na to uwagi i ciągle upierał się przy swoim. No, a później zapytał czy ja bym chciał, żebyśmy byli parą, a ja na to, że tak i...
Co?! Czy ja naprawdę to powiedziałem na głos? Spojrzałem na Mag. Dosłownie szczęka jej opadła. Teraz już nie ma odwrotu.
- Czy...? Ty...? Jak...? Kiedy...? - starała się widać coś powiedzieć
- Dokończysz któreś z tych pytań czy... - uśmiechnąłem się
Dziewczyna opadła na ławkę obok. Dosiadłem się do niej.
- Maggie - wziąłem głęboki wdech i zacząłem - Wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Kiedy cię zobaczyłem wiedziałem, że jesteś inna, wyjątkowa. Poczułem taką bliskość między nami. W dodatku miałaś koszulkę z Nutellą. - wybuchnęliśmy śmiechem - Czuję do ciebie coś czego nie czułem do nikogo innego. Wiem, że to może dziwne, że tak szybko, ale... ja nie mogę bez ciebie żyć ani przestać o tobie myśleć.
Uklęknąłem na jedno kolanko.
- Maggie czy uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i zostaniesz moją dziewczyną?

~Maggie~
Leondre właśnie przede mną klękał prosząc mnie o rękę. Tfu co ja mówię. Klękał prosząc mnie o bycie dziewczyną. Normalnie każda Bambino chciała by być teraz na moim miejscu, ale ja się mimo wszystko z tego nie cieszyłam.
- Leo. - spojrzałam na niego ze smutkiem i chyba się nim ode mnie zaraził. - Ja marzyłam o tej chwili całymi dniami, ale... - opuściłam głowę.
Chłopak złapał mnie delikatnie za podbródek i go uniósł. 
- Słuchaj. Pomyśl o tych wszystkich fankach. Każda z nich ma cichą nadzieję, że będzie dla ciebie lub Charlsa tą jedyną.
Brunet złapał mnie za ręce.
- Mag, prędzej czy później będę musiał się z kimś związać. Domyślam się, że będzie to jakaś Bambino. No innej opcji nie ma. Wiadomo, że część fanek nie będzie z tego zadowolona, ale inna część będzie się z tego cieszyć razem ze mną. - uśmiechnął się co mimowolnie odwzajemniłam.
Spojrzał mi głęboko w oczy. Boziu jakie one są piękne...
- Zaufaj mi.
- Uf uf.
Wybuchnęliśmy śmiechem.
- Wiesz, że nie o to mi chodziło. - powiedział z trudem pohamowując śmiech. - Wiesz dlaczego chciałbym, żebyś to była właśnie ty?
Pokręciłam przecząco głową, a on przysunął się bliżej. Po czym zarapował kawałek piosenki Beautiful.

-It comes down what I don't want to lose
Million girls in the world but I choose you
You got some in the vibe, the way you move
The way you talk I want to prove to you

That I ain't fake, it's give or take
Wanna slow it down for the emergency break
‘Cos you got something that I need
My heart's with you just listen, believe
Don't be shy when I hold you close
You the only one I ever want the one I want the most *


*Wszystko sprawia, że nie chcę stracić
Jest milion dziewczyn na tym świecie, ale wybieram Ciebie
Masz coś w sposobie poruszania się
W sposobie, jakim rozmawiasz. Chcę Ci udowodnić, że
Nie jestem fałszywy. To dać lub wziąć.
Chcę to spowolnić, pociągnąć za hamulec bezpieczeństwa.
Ponieważ masz coś, czego potrzebuję.
Moje serce jest z Tobą, po prostu posłuchaj i uwierz
Nie bądź nieśmiała kiedy Cię zatrzymuję
Jesteś jedyną której kiedykolwiek pragnąłem,
Jedyną, którą pragnę najmocniej.


Fragment z piosenki "Beautiful" Bars and Melody oczywiście

Odsunęliśmy się trochę od siebie...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej, cześć i siema! Trochę krótko, ale jak by było dłużej to nie miałabym innego lepszego momentu na końcówkę XD.  Z tego rozdziału nie jestem do końca zadowolona, więc spróbuję nadrobić to w następnym. DZIĘKUJĘ WAM ZA PONAD 1,500 WYŚWIETLEŃ!!! To dla mnie naprawdę bardzo wiele znaczy :) Jesteście najlepsi <3. Pamiętajcie o komentowaniu bo nie ma bardziej motywującej rzeczy. Kocham Was  ~ Maggielenka

PS Do niedzieli nie będę mogła odpowiadać na wasze komentarze, czytać blogów ani nic w tym stylu bo wyjeżdżam na weekend do babci, a tam nie ma internetu :(. Z góry przepraszam, ale obiecuję, że wszystko nadrobię :**

19 komentarzy:

  1. Boski tak jak wszystkie. Mam nadzieje że oni będą razem a Charlie z Ashley 😍😍 Życzę weny😘😘
    I czekam na następny 😘😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju to jest śliczne. Łał nie wiedziałam że dziewczyny mają taką smutną przeszłość ale trzeba żyć teraźniejszością xd Leo... on wyznaje jej miłość a ona na to że nie może. To było głupie z jej strony. Chodź raz mogłaby pomyśleć tylko o sobie i nie przejmować się innymi. W końcu Leoś ma rację w końcu będzie musiał się z kimś związać a z wszystkim Bambino raczej nie będzie lol Rozdział super ale krótki mi się wydaje może po prosto pomału się uzależniam, hmmm możliwe.
    Życzę weny, powodzenia i kiedy next? (chyba bym nie przeżyła gdybym nie zapytała xd)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku dziękuję :** Dobrze, że się uzależniasz :) Ja się z tego cieszę. Next w środę

      Usuń
    2. Ale jeśli opowiadanie się już skończy (mam nadzieję że nie nadejdzie to szybko) to ty będziesz mi za psychologa płacić...

      Usuń
    3. Czytasz tego bloga na własną odpowiedzialność xD

      Usuń
    4. Trzeba było to napisać na górze czerwonymi dużymi literami i dodatkowo podkreślić i dodać wykrzykniki

      Usuń
  3. Hej! Jestem!
    O mój boszzz...
    Co tutaj się dzieje D:
    Czemu Mag nie ten tego? No, wiesz o co mi chodzi XD ja dzisiaj nie umiem się wysłowić XDD czemu nie chce być z Leło? :cc
    Znaczy się chce, ale nie chce XD
    A Ash ma być z Charlie'm ❤
    I będzie supi dupi ❤
    Genialny rozdział <3
    Jak zawsze :*
    Czekam z niecierpliwością na nexta ❤
    Ma być szybko <3
    Pozdrawiam xoxo
    ~Etoilune xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej dziękuję. Co do Ash i Charliego to... Nic ci nie zdradzę. Nie tym razem xD Next w środę. ♥

      Usuń
  4. ZABIJE PRZYSIEGAM! W TAKIM MOMENCIE? Boze dzieje sie naprawde *-* nie moge sie doczekac nexta :D mag i leo już prawie prawieee *-* a Ash i Charls? Masz ich szybko złączyć! XD dawaj rozdział jak najszybciej! W wolnej chwili zapraszam do mnie misia :* firstruelovebam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mnie zabijesz to nie dowiesz się co się stanie, więc nie radzę XD Wszystko w swoim czasie. Musisz być bardziej cierpliwa! kc ♥

      Usuń
    2. JAK TO W ŚRODĘ? ZWARIOWAŁAŚ XDD
      EJ WEŹ BO MNIE CIEKAWOŚĆ ZŻERA :D
      A u mnie już od wczoraj next zawitał ❤
      Kc xoxo

      Usuń
    3. Czytałam i MEGA! W środę bo jak będę tak często wrzucać i wena mi się skończy albo pomysły to co ja zrobię?xD A poza tym to jeszcze go nie napisałam XD Ale wiesz im dłużej będziesz czekać tym rozdział będzie ci się bardziej podobał. Tak tego się trzymajmy :D

      Usuń
  5. Super rozdział! Kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ekstra, ekstra, ekstra i jeszcze raz ekstra. Czekam na nexta, już jestem ciekawa co będzie dalej <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń